Praca z psami i ludźmi to moja pasja. Uczę, jak stać się czytelnym, wiarygodnym kompanem, aby pies mógł na nas polegać, w jaki sposób i kiedy reagować w określonych sytuacjach. Nauka ta opiera się przede wszystkim na zrozumieniu zachowań i mowy ciała psa oraz tego ile możemy od niego wymagać i gdzie są tego granice.
Jeśli zrozumiesz potrzeby Twojego psa oznaczać to będzie, że jesteś gotowy do pracy ze swoim pupilem. Metoda… Technika… To słowa, których szukasz, żeby stwierdzić czy dobrze trafiłeś. Podejście do psa ze zrozumieniem i szacunkiem przyświeca podczas każdych naszych zajęć. Siłę stosujemy tylko w rozumieniu spokoju. Dlatego sami opracujecie technikę, która będzie Waszym językiem. Ja będę tylko drogowskazem w drodze do METODY jaką wypracujecie. Cierpliwość i spokój będą Waszym wsparciem. To ciało, emocje i praca nad nimi oraz radość jaką będziecie mieć ze wspólnych ćwiczeń i postępów będzie wyznaczała kolejne zadania.
Wspaniały psi świat odkryła dla nie moja pierwsza ukochana suczka Luśka. Przez krótkie ale wspaniałe 6 lat odkrywałyśmy jak człowiek i pies uczą się siebie nawzajem. Psie przedszkole, nastoletni buntownik, posłuszeństwo, psie sztuczki. Potem był czas na kursy frisbee, obedience i agility. To dzięki niej wszystko się zaczęło. Wspólnie pomagałyśmy innym i razem założyłyśmy psią szkołę. Kiedy zaczęłam się zagłębiać w szkolenia dotyczące emocji w życiu i pracy z psem i pochyliłam się nad tym, co kryje się w głowie tych cudownych istot pochłonęło mnie to w całości. I tak skończyłam kolejny kurs, tym razem trenerski (z wyróżnieniem) w Akademii porozumiewania się ze zwierzętami DOBRY PIES. Wiedza tam zdobyta, jeszcze bardziej rozbudziła moją ciekawość. Skończyłam zatem studia z dyplom z Głównej Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie na kierunku ZOOPSYCHOLOGIA z wynikiem bardzo dobrym. Ciągle się szkolę, biorę udział w seminariach i wykładach, praktykuję i podglądam innych, mądrzejszych. Teraz moimi psimi towarzyszami są Emi i Majki. Oczywiście najwspanialsze psiaki w świecie, moim świecie 😊.
Przeżywam piękne, ekscytujące i trudne chwile z moimi psami, podczas nauki współpracy, wspólnego życia. Od złoszczącego się na swojego szczeniaka właściciela (tu Lusia miałaby dużo na pewno do dodania), poprzez nieświadomego emocji swojego ukochanego psa, słabego kompana, niemającego pojęcia, że moje psisko niejednokrotnie mówiło „chodźmy stąd bo sytuacja jest trudna” a ja myślałam, że się dobrze bawi… Z czasem i wiedzą jaką obie z Luśką zdobywałyśmy przede wszystkim o sobie nawzajem, stałyśmy się najlepszymi przyjaciółkami. Ona zawsze mogła na mnie liczyć a ja na nią i dlatego chętnie pomagała mi w pracy z Waszymi psiakami. Gdy odeszła zaprosiłam do mojego życia Emi. Szybko skradła mi serce. Dorosła 5 letnia suczka. Ona nadała znów sens mojemu życiu i pracy. Niedawno nasza rodzina powiększyła się o szczeniaka, Majkiego. Ten wspaniały urwis to dopiero wyzwanie. Na szczęście ma Emi, która jak to starsza siostra bardzo mu pomaga, mnie też 😉
Mam za sobą 8 lat szkoleń, doświadczeń i wniosków. Nie pouczam, bo ja też nie wiedziałam co i dlaczego robię źle. Teraz wspieram innych w trudnych chwilach nauki wspólnego życia z czworonogami.
Więc jeśli chcecie się spotkać i porozmawiać o tym, co Was niepokoi u Waszego psiaka lub właśnie zaprosiliście do swojego życia jakiegoś malucha – zapraszam do kontaktu. Podpowiem Wam jak uniknąć błędów jakie ja popełniłam. Jestem mądrzejsza choć nie najmądrzejsza. Opowiem Wam o swoich autorytetach, którzy i Was być może urzekną.